Jak wspomnieliśmy w tym wpisie – na początku swojej przygody z drukiem 3d będziesz miał do czynienia głównie z trzema rodzajami filamentów. Oprócz PLA oraz ABS dosyć często będzie drukował z tworzywa o tajemniczym skrócie PET-G. Zapraszamy!
Filament typu PET-G
Jest to kopolimer Poli, jednak w przypadku druku 3d wykorzystywany jest z dodatkiem glikolu etylenowego. Brzmi to dosyć skomplikowanie, jednak znacie to tworzywo bardzo dobrze, gdyż na co dzień jest wykorzystywane do produkcji opakowań spożywczych.
Zalety filamentu PET-G
Dzięki połączeniu tych dwóch substancji chemicznych powstał materiał, który łączy cechy PLA i ABS. Drukuje się go równie łatwo jak PLA (w trochę wyższych temperaturach w zakresie 230-260°C), jednak podobnie jak ABS jest wytrzymalszy od PLA. Dodatkowo jest odporny chemicznie na kwasy czy sole, a gotowe wydruki są plastyczne (nie elastyczne ani gumowe, ale też nie są tak sztywne jak PLA czy ABS).
Przy druku zalecane jest używanie podgrzewanego stołu w temperaturze nawet 75-80°C. Co ważne – bezpośredni druk na szkle może powodować, że gotowy model może odejść z kawałkami szkła, należy więc uważać. Podobnie jednak jak PLA, nie wymaga zamkniętej komory oraz nie kurczy się tak jak ABS.
Adhezja warstw jest bardzo dobra, również nie wydziela zapachu podczas druku.
Często występuje w kolorach transparentnych (pomarańczowy, niebieski, czerwony, zielony) jednak można znaleźć wersje nieprzeźroczyste.
Do czego można go wykorzystać? Świetnie sprawdzi się do przygotowania takich detali jak pojemniki, uchwyty, pokrywy, etui czy obudowy oświetlenia diodowego. Bardzo dobry materiały do wykorzystania w domowym warsztacie.
Wady filamentu PET-G
W tym przypadku wady nie są takie oczywiste. Na pewno w trakcie druku może wystąpić nitkowanie podczas retrakcji filamentu i mimo tuningu czasami nie da się tego uniknąć w 100%.
Trzeba również uważać na chłodzenie – jak napisaliśmy wyżej – PET-G chłodzi się maksymalnie na 25% mocy wentylatorów, a zbyt mocne chłodzenie może powodać, że gotowy model będzie bardziej podatny na pęknięcia i uszkodzenia mechaniczne.
Wybór kolorystyczny jest uboższy niż np. PLA, jednak ciężko to uznać za taką typową wadę. Można zaryzykować stwierdzenie, że ten rodzaj materiału jest preferowany w drukach technicznych.
Do wad można jeszcze zaliczyć cenę – jest droższy niż PLA i ABS. Może nie jakoś drastycznie, ale nawet tania rolka i tak kosztuje około 70-80 zł, sensowna firma ceni się na 90-100 zł za kilogram.
Podsumowanie
Co możemy dodać – PET-G jest ciekawym materiałem, jednak przez nas najrzadziej wykorzystywanym. Jeśli planujesz wydruki jakiś pudełek, uchwytów, pokrywek np. do warsztatu – to będzie bardzo dobry wybór.
Przykładowe wydruki z tego typu tworzywa znajdziesz w osobnym wpisie który będzie sukcesywnie uzupełniać.
Temperatura druku | od 230 do 260°C |
Temperatura stołu | zalecane 70-90°C |
Zamknięta komora | niewymagana |
Nawiew | od 0 do 25% mocy wentylatorów (ale to zależy od zestawu, np. Hero Me Gen z dwoma turbinami wystarczy ustawić na 10-15%) |
Flowrate | 95-105% |
Prędkość druku | < 100 mm/s |
Podłoże | szkło, PEI, Ultrabase, taśma maskująca – warto użyć środków poprawiających adhezję |
Jakiej firmy filament wybrać
To pozorna oszczędność – może się okazać, że oszczędzisz 10-15 zł na rolce, ale dany element będzie musiał drukować 2-3 razy, co przełoży się na większą liczbę odpadków oraz straconego czasu.
Wiemy, że ludzie polecają różne marki – jedni od lat drukują na tanich filamentach, inni zrazili się nawet do drogich i polecanych marek – ale przynajmniej na tym etapie wybierz coś ze średniej półki. Będzie Ci łatwiej nauczyć się podstaw druku, co w przyszłości pozwoli na lepszy dobór materiałów i łatwiejszą ocenę możliwości danego producenta.
A jeśli chcę coś więcej?
Jak wspomnieliśmy na początku, te trzy filamenty to najlepszy wybór na początek Twojej przygody z drukiem 3d i nie tylko.
Jeśli jednak będziesz chciał drukować z czegoś innego, jak np. nylon, ASA, flex czy PA z dodatkiem carbonu – żaden problem. Oferta wielu producentów jest bardzo rozbudowana i każdy znajdzie coś dla siebie.
Są to jednak filamenty dosyć specjalistyczne, często jeszcze bardziej wymagające pod kątem środowiska pracy (wyższe temperatury druku), a często również zmian w sprzęcie – nowy hotend czy ekstruder.
Kiedy jednak przyjdzie moment, że będziesz chciał wypróbować takie materiały – Twoja wiedza i doświadczenie raczej będą na odpowiednim poziomie, żebyś sobie z tym poradził 🙂