Poniższy tekst będzie krótki, ale jest to prawda, którą powinieneś/powinnaś sobie wyryć na kamieniu.
Dlaczego tak?
Musisz pamiętać o tym, że filament filamentowi nierówny. To, że czarne PLA od Plast-Spaw drukowałeś w 200°C kompletnie nie oznacza, że czarne PLA od Fiberlogy również będzie drukowało się prawidłowo w tej samej temperaturze. Oczywiście może tak być, ale warto wziąć na to poprawkę.
Mało tego – jeśli masz czarne PET-G od Spectrum i pierwszy raz kupujesz np. niebieski czy biały to efekt jest ten sam – inny kolor tego samego producenta również może drukować się w innej temperaturze. Dla przykładu – Fiberlogy sugeruje temperaturę druku PLA około 200-220°C, ale dla koloru białego zaleca podniesienie jej do 230°C (co sam mogę potwierdzić).
Na temperaturę druku wpływ na wiele czynników – używany hotend, chłodzenie (hotendu i samego druku), prędkość druku, zabudowa drukarki, prawidłowe zmontowanie drukarki, PID tuning.
Do tego barwniki stosowane w filamentach również wpływają na ten parametr – przyjęło się (nie do końca poprawnie), że im jaśniejszy kolor tym wyższa temperatura. To nie jest prawda absolutna, ważne jest to, że użyte do produkcji filamentu barwniki wpływają na parametry druku.
Pytanie na grupach w jakich temperaturach ktoś drukuje często nie ma sensu. O ile w drukarkach typu Prusa są gotowe profile (bo ta drukarka wychodzi w jednej, dobrej i sprawdzonej konfiguracji) to w przypadku chińskich drukarek mogą pojawiać się rozbieżności. Nie muszą być duże, ale kilka stopni różnicy to nic dziwnego.
Jeśli zastosujesz się do tej porady to gwarantuję, że jedyne co się stanie to zyskasz czas i wiedzę 🙂 Oczywiście nie bój się zadać pytania na grupie, jeśli jednak coś nie wyszło, ale zrób wszystko co możesz, żeby sprawdzić wydruk do końca. Możesz również przeczytać jaką ja miałem przygodę z nowym filamentem i jak rozwiązałem ten problem.